Sweter z wełny czesankowej

Miałam tylko jednego wnuka, którego bardzo mocno kochałam. Moja córka nie chciała mieć więcej dzieci i ją rozumiałam. Ja przecież sama urodziłam tylko ją, bo uznałam, że jedno dziecko było w zupełności odpowiednią decyzją. Wnuk rósł bardzo szybko i dobrze się rozwijał. Często pomagałam córce w jego wychowywaniu i dawałam jej cenne wskazówki, za które była wdzięczna.

Czapka i szal z wełny czesankowej

wełna czesankowaNa trzecie urodziny mojego wnuka Tomeczka postanowiłam podarować mu jakiś na prawdę bardzo wyjątkowy prezent. Po dłuższym namyśle decydowałam się ten prezent jednak zrobić sama, gdyż lubiłam robić na drutach i chciałam zrobić dla swojego wnuka Tomka jakiś bardzo ładny szalik i czapkę do kompletu. Najlepsza do tego była moja ulubiona wełna czesankowa, którą postanowiłam od razu kupić. Miałam swój ulubiony sklep, w którym zawsze kupowałam różne rodzaje wełny. Dostępna w nim była interesująca mnie wełna i wybrałam taką w kolorze niebieskim. Chłopcu taki kolor pasował najlepiej a wiedziałam też, że Tomek bardzo lubił ten kolor. Z kupionej wełny czesankowej zrobiłam już wcześniej kocyk dla wnuka i bardzo go polubił. Wełna była mięciutka i przyjemna w dotyku.Tomek zawsze jak szedł spać to chciał, żeby córka go tym kocykiem przykrywała. Zaraz po zakupach w tym sklepie wróciłam do domu, żeby zabrać się do działania. Zamierzałam zrobić szalik i czapeczkę. Rękawiczek dla wnuka nie robiłam, ponieważ musiałabym wybrać do tego inną wełnę, ale córka miała mnóstwo rękawic dla Tomka i to nie było takie konieczne. W jeden wieczór zrobiłam szalik i czapkę dla wnuka. Bardzo się zaangażowałam w zrobienie tego prezentu i nawet nie zauważyłam, że czas mi tak szybko zleciał. Zostało mi jeszcze sporo tej wełny czesankowej, ponieważ kupiłam większą ilość. Chciałam mieć pewność, że na pewno mi jej nie zabraknie. Z wełny, która mi została postanowiłam więc zrobić jeszcze dywanik łazienkowy dla mojej córki, gdyż jakiś czas temu wspomniała, że chciałaby mieć taki miękki i puszysty dywanik w łazience. Do urodzin Tomka była jeszcze trochę czasu, ale prezent postanowiłam jednak dać od razu.

Córce prezent się spodobała i powiedziała, że zimą zawsze będzie ubierać Tomka w tę czapkę i szal. Były one wykonane z porządnej i grubej wełny, więc córka mogła mieć pewność, że jej syn na pewno nie zmarznie. Lubiłam robić prezenty wnukowi i sprawiało mi to przyjemność. Córce także robiłam często prezenty i nawet uszyłam jej piękny sweter z wełny kaszmirowej, który często nosiła, gdyż tak jej się podobał.