MILoG dla wielu osób stanowi zagadkę. Polscy przewoźnicy zastanawiają się, w jaki sposób niemieckie regulacje wpłyną na rozliczanie diet pracowników. Nie ulega wątpliwości, że jest to palący problem i trzeba go jakoś rozwiązać. Niemniej jednak nie trzeba się obawiać MILoG. Powszechnie wiadomo, że strach ma wielkie oczy. Przypuszcza się, że MILoG będzie korzystne dla polskich kierowców.
Kierowcy mogą skorzystać z MILoG
Wiele osób nie za bardzo kojarzy, czym jest MILoG. Z całą pewnością osoby, które nie są w żaden sposób związane z branżą logistyczną, nigdy nie zetknęły się z tym terminem. O MILoG swego czasu informowały portale informacyjne. Polscy przewoźnicy obawiają się konsekwencji, jakie niesie za sobą MILoG. MILoG to skrót od niemieckiej ustawy o płacy minimalnej. Niemiecka płaca minimalna należy się kierowcom, którzy przekraczają niemiecka granicę. Niemieckie regulacje z pewnością wpłyną na rozliczanie diet kierowców, którzy wyjeżdżają do Niemiec w celach służbowych. To samo dotyczy kierowców innych narodowości. Wiele osób zastanawia się, czy MILoG pogrąży polskie firmy transportowe. Nie ulega wątpliwości, że MILoG dla kierowców jest dosyć korzystną opcją. Czy zatem trzeba się obawiać MILoG? Polscy przewoźnicy mają z tym pewien problem. Często radzą się ekspertów, którzy znają się na regulacjach prawnych. Eksperci są zdania, że obawy polskich przewoźników są bezpodstawne. Nie ulega jednak wątpliwości, że polscy przewoźnicy muszą się dostosować do niemieckiej ustawy o płacy minimalnej. Polscy kierowcy podróżujący do Niemiec będą mogli liczyć na wyższe uposażenie. Pensja równa niemieckiej płacy minimalnej często przewyższa zarobki większości polskich pracowników. Wprawdzie płace w Polsce zanotowały w ostatnim czasie spektakularny wzrost, zaś polska gospodarka systematycznie pnie się w górę, jednak wciąż nam daleko do naszych zachodnich sąsiadów. Z pewnością mienie jeszcze sporo lat, zanim staniemy się potęgą w Europie. Na chwilę obecną wielu wykształconych i wykwalifikowanych Polaków wyjeżdża do Niemiec i innych krajów zachodnich w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy.
Czy MILoG pogrąży polskie firmy transportowe? Takiej ewentualności obawiają się polscy przewoźnicy. Może się jednak szybko okazać, że obawy polskich przewoźników są bezpodstawne. Nie ulega wątpliwości, że do nowych regulacji trzeba będzie się dostosować. Polscy kierowcy podróżujący do Niemiec z pewnością skorzystają na tej ustawie. Każdy chciałby zarabiać pensję równą niemieckiej płacy minimalnej.