Kilka lat temu zrobiłam specjalizację z ginekologii i położnictwa. W zeszłym roku otworzyłam własny gabinet medyczny. Odpowiednio wyposażyłam go we wszystkie sprzęty, dzięki temu mogłam nie tylko leczyć pacjentki, ale także wykonywać wszystkie badania. Ponieważ trafiają do mnie kobiety w ciąży, kupiłam również aparat KTG, dzięki któremu można wykonywać podstawowe badania ciężarnych. Niestety, kilka dni temu sprzęt zaczął mi szwankować. Próbowałam go samodzielnie naprawiać, ale nic tego nie wyszło.
Poszukiwania diagnostycznych aparatów KTG
Potrzebny był mi diagnostyczny aparat KTG. Takie urządzenie mierzy tętno płodu, jest więc odpowiednikiem badania ekg dla osób urodzonych. W ten sposób można zdiagnozować mniej i bardziej poważne wady serca u płodu, które często można zoperować jeszcze przed porodem. Z tego powodu, jest to jedno z najważniejszych badań diagnostycznych dla kobiet w ciąży, które powinno wykonywać się na każdej wizycie kontrolnej, a także podczas porodu. Po jego zakup udałam się do sklepu medycznego, który znajdował się niedaleko mojego miejsca zamieszkania i pracy. Udało mi się tam znaleźć odpowiednie urządzenie, bardzo dobrej firmy produkującej sprzęt medyczny. Byłam przekonana, że urządzenie tej marki wytrzyma dłużej niż rok. Ważne było dla mnie również to, że był to jeden z najnowszych aparatów KTG, które były bardzo dobrze zinformatyzowane. Przede wszystkim był on połączony z systemem komputerowym, który od razu wyświetlał mi wynik na monitorze. Nie musiałam drukować wykresu, tak jak w przypadku elektrokardiografii, dlatego przyśpieszało to badanie. Urządzeni posiadało także profilowane pasy z elektrodami, które przypinało się do ciała kobiety. Dzięki temu było to wygodne badanie dla kobiet i nie sprawiało im dyskomfortu z powodu zbyt dużego ucisku. Zapłaciłam za sprzęt i już dwa dni później w moim gabinecie medycznym zjawiła się ekipa, która miała je zamontować. Chwilę to trwało, a zanim podpisałam odbiór jeszcze sprawdziłam, czy aby na pewno wszystko działa.
Nie miałam żadnego z jego uruchomieniem, dlatego wiedziałam, że sprzęt nie jest wadliwy. Jeszcze tego samego dnia przyszła do mnie pacjenta, która wymagała diagnostyki serca dziecka. Podłączyłam ją pod aparat KTG i wykonałam badania. Dużą zaletą zakupionego przeze mnie sprzętu było to, że pracował bardzo cicho. Działał bez zarzutu, a poza tym miałam na ten sprzęt 10-letnią gwarancję od producenta. Jeśli by coś się popsuło, tym razem nie musiałam znów kupować nowego sprzętu do swojego gabinetu.
