Jakieś pół roku temu przygarnęliśmy z ulicy małego kotka. Prawdopodobnie ktoś go wyrzucił i zostawił na mrozie. Oczywiście moje dziecko, które ma miękkie serduszko przyniosło kotka do domu. Na początku mieliśmy w planach go oddać, ale w końcu zdecydowaliśmy się, że może on z nami zostać. Oczywiście z zastrzeżeniem, że to jedyne zwierzę, które może być w domu i więcej nasza córa ma nie przynosić zwierzątek do domu. Najlepiej, żeby dała nam znać jak znajdzie jakieś chore zwierzątko to wtedy my podejmiemy z mamą odpowiednie działania.
Ochrona przeciw pchłom
Kotek mieszka z nami już od pół roku i jest na prawdę świetny. Bardzo się cieszę, że go przygarnęliśmy. Co prawda na początku byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, ale teraz uważam, że było to super posunięcie. To z czym na początku mieliśmy straszny problem to pchły. Wiadomo, że taki kot podwórkowy ma ich mnóstwo. Niestety pomimo kąpieli w specjalnym preparacie pchły nadal powracały. W związku z tym postanowiłem poczytać na forach internetowych co też właściciele kotów polecają. Wpisałem w wyszukiwarce skuteczna ochrona przeciw pchłom dla kota i wyświetliło mi się kilka propozycji preparatów. Powiem szczerze, że nie do końca o to mi chodziło, ale spisałem ich nazwy, żeby następnie zapoznać się z opiniami na ich temat. Jeden z preparatów miał na prawdę świetne recenzję. W sumie na podstawie opinii to miał sto procent skuteczności. Postanowiliśmy, że zakupimy taką ochronę. Tym bardziej, że moja córka bardzo chce wychodzić z kotkiem na spacery. Oczywiście na smyczy, żeby później nie było płaczu, że kto zwiał. Powiem szczere, że rzeczywiście ta skuteczna ochrona przeciw pchłom dla kota dała radę. Obecnie nie musimy się martwić pchłami. Nasz kot już się tak nie drapie, a my nie widzimy żadnych skaczących kropeczek. I w naszym przypadku ten polecany preparat dał radę. Jestem, więc kolejną osobą, a w sumie mój kot jest kolejnym zwierzakiem, który pokazał, że zakupiony środek jest na prawdę skuteczny i wart polecenia.
Nasz kot jest przeuroczy. Ma piękną trójkolorową sierść i pomimo tego, że jest tylko zwykłym kotem podwórkowym to ma jednak taką swoją prezencję. Jest ogólnie straszną przylepą. Ludzie mówią, że koty lubią chodzić swoimi drogami. Nasz uwielbia chodzić wszędzie tam gdzie my. Najbardziej zadowolony jest wtedy kiedy się go głaska. Oczywiście od razu stał się ulubieńcem całej rodziny. Moja córka nie może się od niego oderwać i nasz kot wychodzi na bardzo częste spacery. Zupełnie jak z psem.