Własny dom z dala od centrum miasta miał mnóstwo zalet, choć oczywiście obawialiśmy się, że podczas długich nieobecności może przyciągać amatorów cudzej własności. Większość sąsiadów trzymała w tym celu zwierzęta, ale my nie chcieliśmy brać na siebie takiej odpowiedzialności, szczególnie iż w domu faktycznie przebywaliśmy rzadko, bardzo często spędzając czas na wyjazdach. Mimo to, nie uśmiechało nam się pozostawiać domu bez nadzoru.
Montaż monitoringu w prywatnym domu
Oczywistym rozwiązaniem w takiej sytuacji była instalacja systemu monitorowania. Jednak niekoniecznie znaliśmy się na tego rodzaju sprzęcie, choć na szczęście kolega z drużyny od dłuższego czasu pracował jako dowódca ochrony i bez problemu opisał nam najróżniejsze rodzaje monitoringu i urządzeń. Przede wszystkim, w prywatnym domu z dala od centrum miasta nie było potrzeby instalacji monitoringu internetowego, bo wiązałoby się to z dużymi kosztami i niekoniecznie satysfakcjonującą jakością. Potrzebny więc był system całkowicie stacjonarny, z dostatecznie dobrym obrazem. W domu musiały tez znajdować się wszystkie potrzebne urządzenia, najlepiej w osobnym, wydzielonym do tego celu pomieszczeniu. Na nasze szczęście, montaż kamer był stosunkowo prosty, gdyż wokół domu nie było zbyt wielu budynków i drzew które przesłaniałyby widoczność, dlatego też, wedle słów kolegi, ledwie dwie kamery obrotowe o wysokiej jakości zupełnie wystarczały, by całkowicie zabezpieczyć cały teren na wypadek jakiegoś nieprzewidzianego zajścia. Firma w której kolega pracował sprzedawała monitoring z montażem z Radzynia Podlaskiego, a po jego rekomendacjach, zaangażowaliśmy ją do instalacji takowego systemu w naszym domu. Montaż samych urządzeń nie wymagał o wiele więcej niż tylko przytwierdzenia ich do ścian, choć poprowadzenie okablowania i postawienie komputera z rejestratorem zajęło nieco więcej czasu. Konfiguracja kamer była automatyczna i nie wymagała żadnego wkładu, choć oczywiście mieliśmy możliwość samodzielnego zaprogramowania ich wedle własnego upodobania.
Bez większej znajomości systemu woleliśmy jednak zostawić ustawienia fabryczne, które i tak sprawdzały się bardzo dobrze. Monitoring działał sprawnie już od pierwszego uruchomienia, a dzięki dużej pojemności dysków rejestratora i tylko dwóm urządzeniom monitorującym, możliwe było odtwarzanie materiału o doskonałej jakości i rozdzielczości nawet sprzed kilku lat, choć jeszcze nie udało nam się zapełnić dysku na tyle. Na szczęście, odtwarzanie nagrania z monitoringu nie było do tej pory potrzebne.