Zapisywałem się właśnie na weekendowy kurs na prawo jazdy, który wydawał mi się świetną możliwością ze względu na to, że nie miałem czasu w tygodniu, aby podejść do takiego szkolenia, a w sobotę i niedzielę jak najbardziej. Wiem na pewno, że przyda mi się taki kurs intensywny, który na pewno będzie bardzo interesujący. Kurs prawa jazdy oferowany w Gdańsku z całą pewnością nada się świetnie na moje potrzeby. Z jednej strony wiem, że takie kursy nie są najtańsze, ale z drugiej strony trzeba to kiedyś zrobić.
Rola szkoły nauki jazdy
Wiedziałem od początku, że szkoła nauki jazdy, którą wybrałem korzysta jedynie z takich samochodów, jakimi jeździ się podczas egzaminu, dlatego tym bardziej chciałem skorzystać z opcji tej firmy. Długo na odpowiedź pracownika nie musiałem czekać. W większości przypadków klienci mogą liczyć na odpowiedź po paru minutach i faktycznie wystarczyło wypełnić jeden prosty formularz dostępny na stronie internetowej. On sprawił, że pracownik zaraz do mnie zadzwonił i przedstawił swoją ofertę. Kurs prawa jazdy w Gdańsku wygląda praktycznie tak samo jak w każdym innym mieście. Egzamin również odbywać się będzie w tym mieście, więc wiedziałem, żę na końcu, po ukończonym kursie będę świetnie przygotowany Na tym mi zależało najbardziej i chciałem każdą godzinę z instruktorem spędzić jak najbardziej efektywnie. Przede wszystkim kurs prawa jazdy w Gdańsku trwał kilka tygodni, ale to z tego względu, że miałem wolne tylko soboty i niedziele. Teraz wiem, że była to dobra opcja, bo spotykałem się z instruktorem na cztery godziny w sobotę i tyle samo w niedzielę i faktycznie w tym czasie przerabialiśmy cały materiał. Było to dla mnie niezwykle istotne, aby kurs prawa jazdy w Gdańsku stał na jak najwyższym poziomie. Dzięki temu będę mógł z powodzeniem wykorzystać swoje umiejętności później, już podczas samego egzaminu. Z jednej strony to dobrze, że tak bardzo się zaangażowałem, ale z drugiej instruktor podpowiada mi, abym niepotrzebnie się nie stresował. Takie rady na pewno są promocje i płyną z serca i doświadczenia instruktorów, dzięki czemu wiedziałem, że cały kurs da mi przepustkę do poruszania się samochodem osobowym.
Samochodu jeszcze nie miałem, ale bardzo chętnie będę go pożyczał od rodziców, jak tylko wrócę do domu z gotowym papierem upoważniającym mnie do kierowania pojazdem. Zaraz przed egzaminem jeszcze miałem okazję porozmawiać z instruktorem tak, aby faktycznie upewnić się, że wszystko wiem. Sam egzamin nie był trudny, a ja ze względu na spore przygotowanie podszedłem do niego i zdałem go za pierwszym razem.
